Eufemiuszowi, synowi Posejdona i Europy, wydawało się, że kocha się w pięknej nimfie, córce boga mórz, Trytona. Wkrótce powiedziała mu, że jest w ciąży, ale bała się powiedzieć o tym ojcu, który na pewno bardzo by się zdenerwował. Potrzebowała więc miejsca, w którym mogłaby się ukryć i urodzić. Nimfeusz poprosił więc Eufemiusza, aby wziął w ręce grudkę ziemi i wrzucił ją do morza.

Kiedy Euphemos się obudził, nie mógł przestać myśleć o dziwnym śnie i postanowił być posłuszny pięknej wróżce. Wziął kopiec ziemi z małej wyspy, a gdy wraz z innymi wyruszył w kolejny rejs, wyrzucił tę bryłę ziemi na otwarte morze. Nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, pojawiła się przed nimi mała wyspa, która stanowiła bezpieczne schronienie dla nimfy i tam urodziła syna. Eufemos nazwał tę wyspę Kallisté (co znaczy "najpiękniejsza"), a ich wspólny syn otrzymał imię Theras. Później dla wyspy przyjęto nazwę "Thera".

Choć obecnie znajdujemy się w sferze legend i fantazji, badania naukowe pokazują, że narracja o tym, że wyspa pojawiła się nagle i znikąd, może nie być daleka od prawdy. W rzeczywistości geolodzy uważają, że wyspa Santorini powstała w wyniku aktywności wulkanicznej, gdy w okolicy wybuchł większy wulkan.